Język hiszpański na świecie – ten sam, a jednak inny!

Uczysz się języka hiszpańskiego, znasz zasady gramatyczne i orograficzne. Jesteś zadowolony ze swojej wymowy. Wyjeżdżasz do Ameryki Południowej i nagle okazuje się, że poszczególne słowa brzmią tu zupełnie inaczej, a niekiedy nabierają całkiem innego znaczenia.


Co więcej, nawet odwiedzając Hiszpanię możesz znaleźć się w podobnej sytuacji. Dlaczego tak się dzieje?

Hiszpański w Ameryce Łacińskiej

Za rozpowszechnienie języka hiszpańskiego na świecie odpowiada ekspansja kolonialna sprzed kilkuset lat. Kolonizatorzy osiedlali się na nowych terenach wraz z rodzimą kulturą, w tym z tradycjami, religią, a także językiem. Historia jednak dowiodła, że odległość terytorialna ma duży wpływ na dynamikę języka. Przyjmuje się, że hiszpański stosowany w krajach Ameryki Łacińskiej, w przeciwieństwie do tego używanego na Półwyspie Iberyjskim, na przestrzeni lat nie uległ wyraźnej ewolucji. Dlatego też bywa określany mianem konserwatywnego. Formy, które w Europie uchodzą już za staroświeckie, tutaj nadal funkcjonują. Za przykład może tu posłużyć zastąpienie drugiej osoby liczby mnogiej (vosotros) formą trzecioosobową (ustedes), traktowaną w Hiszpanii jako zwrot wyłącznie formalny. Kolejną różnicą, o której warto wspomnieć jest wymowa typu ceceo, czyli charakterystyczne „seplenienie” rodowitych Hiszpanów. W standardowej odmianie języka, litery „c” i „z” przed samogłoskami „e” i „i” wymawia się podobnie jak angielski fonem „th”, w wariancie latynoamerykańskim brzmią jak polskie „s”. Różnice gramatyczne lub fonetyczne utrudniają komunikację, ale z pewnością jej nie uniemożliwią. W przypadku rozbieżności leksykalnych, których notabene jest najwięcej, sprawa niestety się komplikuje. 

Nie ma możliwości zabezpieczenia się przed wszelkimi nieporozumieniami, ale dobrze jest pamiętać, że to samo słowo lub zwrot mogą oznaczać zupełnie coś innego w zależności od miejsca, w którym się znajdujesz. Poniżej kilka przykładów:

  • pinchar – kłuć, w Chile również flirtować,
  • rascar – drapać, w Wenezueli także upijać się,
  • coger – złapać, w krajach Ameryki Łacińskiej wulgaryzm o kontekście seksualnym.   

Jakim hiszpańskim mówią Hiszpanie?

Zgodnie z hiszpańską konstytucją, urzędowym językiem państwa jest kastylijski. Co więcej, ten sam dokument stanowi, iż pozostałe języki hiszpańskie, w odpowiednich wspólnotach autonomicznych, również są językami urzędowymi. Ile jest więc języków hiszpańskich? Aby odpowiedzieć na to pytanie trzeba sobie uzmysłowić, iż Hiszpania jest podzielona na 17 regionów autonomicznych posiadających własny statut, prawa, tradycje, flagę, a niekiedy i język. Oznacza to,
iż wielu Hiszpanów jest dwujęzycznych. Władają oficjalnym językiem państwowym – kastylijskim,
w terminologii międzynarodowej dla uproszczenia nazywanym hiszpańskim, a także językiem regionalnym. Do języków lokalnych z największą liczbą użytkowników zalicza się:

  • kataloński, 
  • baskijski,
  • galicyjski.

W Polsce, tak jak i w wielu innych państwach, hiszpański i kastylijski uznawane są za synonimiczne nazwy tego samego języka. W samej Hiszpanii pojęcia te nie są jednak stosowane zamiennie.
U podstaw wyraźnego podziału leży zazwyczaj światopogląd lub opcja polityczna podkreślające różnorodność kulturową kraju, a co za tym idzie brak zgody na traktowanie jednego języka jako bardziej hiszpańskiego od pozostałych.

Język hiszpański na świecie nie jest jednorodny, nie oznacza to jednak, iż Hiszpan
z Barcelony nie porozumie się z Argentyńczykiem z Buenos Aires czy Polakiem czytającym Miguela de Cervantesa w oryginale. Pamiętaj, że o dobrej komunikacji często decyduje kontekst i chęci.

Chcesz uczyć się języka poznając kulturę hiszpańskojęzycznych krajów? Możesz liczyć na naszych native speakerów!

Może Cię również zainteresować